Piotrkowianie nie bogacą się, a wręcz przeciwnie. Większość po prostu klepie biedę. Według najnowszych danych statycznych pod względem zarobków trybunalski gród jest na szarym końcu w województwie łódzkim.
2.741 zł brutto - tyle wynosi przeciętne wynagrodzenie brutto w Piotrkowie, a i tak wielu mieszkańców ,,robi" za 1500 zł na rękę. Zatrważające jest to, że przy takich zarobkach nie tylko trudno jest związać koniec z końcem, że coraz więcej rodzin zmuszonych jest wrzucać do koszyków najtańsze produkty, ale i to, że nie ma mowy o odłożeniu na wczasy, czy choćby ,,czarną godzinę". Więcej niż w Piotrkowie zarabiają praktycznie w całym województwie poza pięcioma powiatami.
O ile wyższe zarobki w stolicy województwa, Bełchatowie, poddębickim, zgierskim, czy skierniewickim, gdzie wielu mieszkańców zarabia w Warszawie, nie dziwią, o tyle tak niskie wynagrodzenie w Piotrkowie, byłym mieście wojewódzkim, jest już zastanawiające.
- Do Warszawy nie pojedziemy pracować, bo za daleko. Niektórzy pracują w Łodzi, ale tam też zarobki nie biją na głowę. A tu, na miejscu, niestety, pracodawcy oferują jedynie nieco więcej, niż najniższą krajową - mówi dyrektor Gawrońska.
Zdaniem Włodzimierza Motyki, prezesa Regionalnej Izby Gospodarczej w Piotrkowie, główną przyczyną tak niskiej średniej zarobków jest znacząca zmiana struktury przemysłowej miasta.
- Praktycznie nie mamy w Piotrkowie dużego zakładu z pełną paletą zawodów, takiego, który zatrudnia począwszy od osób sprzątających, przez pracowników produkcji, po wyspecjalizowaną kadrę inżynierów, fachowców i ekonomistów - mówi prezes Motyka.
Zauważa również, że właściwie poza Haeringiem nie ma też dużego i naprawdę liczącego się zakładu produkcyjnego. - Mamy drobne zakłady, sklepy i dużo usług, gdzie zarobki nie należą do wysokich - dodaje.
Jak sprawić, by Piotrków nie siedział w tym zarobkowym dole? Poseł SLD z Piotrkowa Artur Ostrowski podkreśla, że taki wynik powinien być sygnałem dla władz miasta, sprowokować do dyskusji i analizy sytuacji.
- Trzeba zastanowić się też nad tym, czy w Piotrkowie jest dobry klimat dla przedsiębiorczości - dodaje poseł.
- Piotrków nie może już liczyć tylko na swoje centralne położenie, a musi postarać się o ściągnięcie dużych inwestycji. W przeciwnym razie zamiast być znaczącym społeczeństwem, będziemy ubożejącym społeczeństwem - mówi Motyka.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?