18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Związki zawodowe z piotrkowskiej poradni stają w obronie zwalnianych z poradni specjalistów

Aleksandra Tyczyńska
Pracę w poradni ma stracić w  siedemnastu pracowników
Pracę w poradni ma stracić w siedemnastu pracowników Dariusz Śmigielski
Związek zawodowy "Rada Poradnictwa", działający w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Piotrkowie, nie zgadza się na zwolnienia pracowników.

Na najbliższej, wtorkowej sesji związkowcy wręczą miejskim radnym pisma w tej sprawie.

Z 44 pracowników poradni pracę ma stracić siedemnaście osób. Taką decyzję władze miasta podjęły pod koniec ub.r., kiedy powiat piotrkowski postanowił utworzyć swoją poradnię. W wyniku tego miejska poradnia ma mieć o połowę niższy budżet i relatywnie mniej pacjentów, stąd decyzja o zwolnieniach.

Z tym związkowcy nie dyskutują, choć Helena Dratwa, przewodnicząca ZO ZW "Rada Poradnictwa", zauważa, że problem można było rozwiązać, gdyby miastu wystarczyło dobrej woli. Mówi, że zarząd powiatu postawił pewne warunki (m.in. skrócenie czasu oczekiwania na terapię), ale ze strony miasta nie było woli ich spełnienia.

- Usłyszeliśmy, że byłoby to przyznanie się do tego, iż do tej pory poradnia źle pracowała. Mamy więc sytuację, w której w środku roku specjalistów wyrzuca się na bruk, a dzieciom przerywa proces terapeutyczny- mówi Helena Dratwa.

Zdaniem związków, osoby, które otrzymały wypowiedzenia, nie zostały wytypowane według rozsądnego klucza. Na przykład zwalnia się trzech nauczycieli dyplomowanych w okresie ochronnym, a pozostawia stażystę czy nauczyciela, który ma pełne prawa emerytalne. Cztery osoby, które otrzymały wypowiedzenia, wystąpiły już do sądu pracy. - Mamy ponadto opinię Państwowej Inspekcji Pracy, że kodeks pracy w takiej sytuacji przewiduje przejęcie pracowników, a nie ich zwalnianie, co będzie miasto kosztowało blisko 300 tys. zł na odprawy - dodaje Helena Dratwa.

Andrzej Cegła , kierownik oddziału PIP w Piotrkowie, potwierdza, że taka możliwość istnieje. - Nie ma jednak przymusu prawnego - zaznacza, dodając, że przejęcie pracowników byłoby dla nich korzystniejsze.

- Analizowaliśmy sytuację pod kątem prawnym , prowadziliśmy rozmowy ze starostwem. W momencie prowadzenia rozmów starostwo nie utworzyło jeszcze własnej jednostki, dlatego też nie można było zastosować art. 23 kp - mówi Jarosław Bąkowicz z biura prasowego UM w Piotrkowie. - Podczas rozmów prowadzonych w obecności związków zawodowych przedstawialiśmy propozycje rozwiązań tej trudnej sytuacji, ale to po stronie starostwa leżało jej rozwiązanie.

Piotr Wojtysiak , sekretarz powiatu, mówi, że powiat ze swoich planów się już nie wycofa, a zwalnianych z miejskiej poradni pracowników zaprasza do udziału w ogłoszonym naborze. Poradnia ma zacząć działać 1 lutego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto