Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownik piotrkowskiego magistratu pracuje w spółce na zaległym urlopie

Aleksandra Tyczyńska
Marek Krawczyński, przebywając na urlopie, może dorobić 9,5 tys. zł brutto miesięcznie
Marek Krawczyński, przebywając na urlopie, może dorobić 9,5 tys. zł brutto miesięcznie fot. Dariusz Śmigielski
Marek Krawczyński, pełnomocnik prezydenta miasta ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych, zdrowia i pomocy społecznej, od stycznia pełni obowiązki prezesa Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Piotrkowie, spółki z udziałem miasta.

Będąc na urlopie wypoczynkowym, dorobi 9,5 tys. zł brutto miesięcznie (tyle wynosiło wynagrodzenie prezesa). Jak to możliwe, skoro najwyższy wymiar urlopu to 26 dni w roku?

Z danych, jakie uzyskaliśmy z biura prasowego miasta, wynika, że pełnomocnik prezydenta przebywa na zaległym urlopie wypoczynkowym od 3 stycznia do 11 lutego i po jego wykorzystaniu zostanie mu jeszcze sześć dni zaległego urlopu. To razem daje 36 dni zaległego urlopu), co w urzędzie, który szczyci się doskonałą organizacją pracy, wydaje się niemożliwe?

- Panu Krawczyńskiemu przysługuje dodatkowy urlop - mówi Elżbieta Jarszak z biura prasowego.

Jest kilka grup zawodowych np. sędziowie, pracownicy socjalni i inspektorzy NIK, którym przysługują dodatkowe, płatne dni wolne (od 6 do 12 rocznie).

Niepełnosprawnym przysługuje 10 dodatkowych dni. Krawczyński, nie wykorzystując ani jednego dnia bieżącego urlopu i mając dodatkowy, mógł więc zaoszczędzić 36 dni. Chyba że uzbierało się np. z dwóch lat. Sam mówi, że wykorzystuje zaległy urlop, który i tak musiałby wybrać.

- Ta sytuacja jest wyjątkowa, podyktowana koniecznością - mówi Krawczyński.

Pełnomocnika, który jest także członkiem rady nadzorczej MZGK, ta właśnie rada oddelegowała na fotel prezesa (wraz z końcem 2010 r. skończyła się kadencja dotychczasowego prezesa Andrzeja Pola).

- Umowę podpisaliśmy do 28 lutego, do tego czasu na pewno rada zdąży wybrać nowego prezesa - mówi Błażej Przybył, przewodniczący rady nadzorczej.

- To jakiś prawny bałagan. Pan Krawczyński jest teraz jednocześnie pracownikiem urzędu miasta i spółki z udziałem miasta - mówi Krzysztof Kozłowski, piotrkowski radny. - Z obydwu źródeł otrzymuje pensję, mimo że jako p.o. prezes nie jest nawet zarejestrowany w KRS. W dodatku wciąż jest członkiem rady nadzorczej, choć to członkostwo jest zawieszone.

Prezydent miasta Krzysztof Chojniak nie widzi nic złego w tej sytuacji. - Pracownik za pracę pobiera wynagrodzenie - mówi. - Raczej niestosownym byłoby, gdyby za wykonaną pracę nie otrzymał pieniędzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto