Wolne media - protest w Piotrkowie przeciwko Lex anty-TVN i w obronie wolnych mediów na Rynu Trybunalskim, 12.08.2021 - ZDJĘCIA, VIDEO

- Jesteśmy tutaj dzisiaj, żeby nie godzić się na łamanie prawa. Żeby nie godzić się na to, co się dzieje w sejmie. Nie może być tak, żeby partia rządząca wywierała wpływ na głosowania, nie może być reasumpcji głosowania bez przyczyny, tylko dlatego, że przegrali i nie mogli tego znieść - mówiła Małgorzata Pingot, jedna z organizatorek czwartkowego protestu.

Jako pierwszy przemawiał poseł Cezary Grabarczyk (PO), który opowiedział protestującym o środowym głosowaniu nad ustawą Lex anty-TVN.

- Dziękuję państwu, że tak spontanicznie zareagowaliście na tę sytuację, która nie ma precedensu - zwrócił się do zebranych. - Wczoraj w sejmie przeżywaliśmy naprawdę dramatycznie chwile. Gdy wydawało się, że wniosek opozycji o to, aby odroczyć posiedzenie do 2 września, został przyjęty, pani marszałek, łamiąc przepisy regulaminu, dopuściła do tak tzw. reasumpcji - mówił parlamentarzysta. - Nikt podczas głosowania wątpliwości nie miał, nikt nie podniósł ręki i nie powiedział, moje urządzenie inaczej wskazało niż ja zagłosowałem. To znaczy, że wola wszystkich została odzwierciedlona w głosowaniu w sposób prawidłowy. Mimo to, pani marszałek dopuściła do reasumpcji, a w międzyczasie rozegrał się dziwny spektakl, podczas którego posłowie Pawła Kukiza zmienili zdanie. Wszyscy wiemy, że odbył się gorszący targ. Oni zmienili zdanie i ostatecznie ustawa została większością głosów przyjęta.

Zadeklarował też, że opozycja w senacie nie dopuści do tego, aby ustawa weszła w życie.

Jego wystąpienie było przerywane okrzykami "wolne media".

Wśród protestujących byli również Artur Ostrowski, były poseł SLD i była posłanka PO, Elżbieta Radziszewska. Oni również zabrali głos w sprawie kontrowersyjnych przepisów.

Wystąpienia polityków nie spodobały się jednemu z mieszkańców Piotrkowa, zwolennikowi rządzącej partii, który zaczął się wykłócać z protestującymi.

Protesty w obronie wolnych mediów i przeciw Lex anty-TVN odbywały się w 80 polskich miastach w przeddzień środowej debaty w Sejmie dotyczącej ustawy. Również dzień po głosowaniu nad ustawą mieszkańcy wielu miast, jak w Piotrkowie, wyszli na ulice z okrzykami "wolne media".

"Koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego".

We wrześniu 2021 TVN24 kończy się koncesja na nadawanie. Stacja należy do amerykańskiego koncernu Discovery, stąd głosy o zagrożeniu dla funkcjonowania grupy TVN w Polsce. Aby nadal nadawać, stacja musiałaby się pozbyć 51 proc. udziałów na rzecz polskiej firmy lub spółki z Europejskiego Obszaru Gospodarczego.