"Specyfikacja istotnych warunków zamówienia sprawia wrażenie napisanej pod konkretnego dostawcę. Znalazły się tam bowiem zapisy dotyczące precyzyjnych wymiarów hali oraz warunek, że używana hala zaoferowana do sprzedaży nie może być starsza niż 1 rok. (...) Jeżeli zamawiana hala miała być używana, to dlaczego zamawiający ograniczył wiek hali?" - czytamy w piśmie do prokuratury generalnej.
Pismo podobnej treści w sprawie podejrzenia korupcji politycznej ma trafić także do poseł Elżbiety Radziszewskiej jako do członka speckomisji zajmującej się nadzorem między innymi nad policją, CBA, ABW. To też kolejni adresaci pism wysłanych w sprawie hali - wcześniej o budzącym wątpliwości zakupie miasta zostało poinformowane CBA, sprawę bada też piotrkowska prokuratura rejonowa.
Niespełna roczną halę w październiku OSiR kupił od spółki Tennis-Group.pl, której jednym ze wspólników jest ojciec radnego Sebastiana Żerka. Wcześniej w spółce zasiadał sam radny, ale zrezygnował z udziałów na rzecz mandatu. Sprzedaż hali zbiegła się w czasie z jego poparciem dla prezydenckiego ugrupowania Razem dla Piotrkowa. O sprawie pierwszy napisał Dziennik Łódzki 28 października.
Pisma wysyłają do służb zaniepokojeni decyzjami miasta mieszkańcy Piotrkowa. Piotrkowską prokuraturę o sprawie zawiadomił sam prezydent Krzysztof Chojniak. Jak argumentował, "ułatwił zadanie autorom banneru", który jeździ po mieście i retorycznie pyta o uczciwość transakcji między miastem a spółką sprzedającą halę. Zleceniodawcy banera stali także za happeningiem, jaki został zorganizowany podczas listopadowej sesji rady miasta. Do sali obrad weszli młodzi ludzie z balonikami z napisami "Panie prezydencie Krzysztof Chojniak. Kup pan mój balon, będę pana popierał!!!."
Prokuratura sprawę bada pod kątem ewentualnego przekroczenia uprawnień przez osobę działającą w imieniu władz wykonawczych miasta i sprawdza czy zakup hali mógł mieć podłoże korupcyjne. Czas na ewentualne wszczęcie śledztwa śledczy mają do początku stycznia.
W OSiR została przeprowadzona wewnętrzna kontrola, którą zlecił Chojniak.
Leszek Heinzel, dyrektor OSIR, który organizował przetarg, choć wydaje się być zmęczony pytaniami o przejrzystość zakupu hali, deklaruje pomoc w rozwianiu wszystkich wątpliwości.
- Za 10-miesięczną halę ze wszystkimi atestami i pozwoleniami zapłaciliśmy 460 tys. zł czyli już zaoszczędziliśmy ok. 90 tys. zł , bo nowa kosztuje ok. 550 tys. zł - podkreśla Heinzel.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?