Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie będzie nowa siedziba PCK w Piotrkowie?

Karolina Wojna
Wolontariusze PCK martwią się, gdzie urządzić siedzibę
Wolontariusze PCK martwią się, gdzie urządzić siedzibę fot. Dariusz Śmigielski
Przez najbliższe trzy miesiące przy ul. Zamurowej, ale później nie wiadomo gdzie będzie się mieściła siedziba Polskiego Czerwonego Krzyża w Piotrkowie.

Te trzy miesiące, licząc od początku czerwca, to termin wypowiedzenia umowy najmu lokalu, jakie PCK dostał od zarządzającego budynkiem Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Piotrkowie.

- Gdy dostałam to wypowiedzenie, poczułam, jakbyśmy zostali wyrzuceni na bruk - wzdycha Teresa Kucharczyk, prezes zarządu PCK w Piotrkowie.

Wypowiedzenie jest efektem długiego sporu między PCK a miastem, a chodzi o jedno z pomieszczeń, zajmowanych przez organizację na parterze budynku przy ul. Zamurowej. Miasto półtora roku chce lokal odzyskać, żeby oddać go innej organizacji charytatywnej, która aktualnie pomaga większej liczbie potrzebujących - Fundacji Divine Mercy, regularnie wydającej mieszkańcom paczki żywnościowe.

W zamian za lokal na parterze miasto proponuje PCK inne rozwiązanie, np. oddanie pomieszczenia na piętrze budynku, gdzie mieści się także biuro PCK. Do tej pory zarząd nie chciał się jednak na takie propozycje zgodzić, bo jak argumentuje Teresa Kucharczyk, pokój na parterze jest potrzebny pracownikom i wolontariuszom do prowadzenia i poszerzania działalności. Chodzi m.in. o zbiórkę krwi, naukę udzielania pierwszje pomocy, organizowanie paczek i odzieży dla potrzebujących.

Teraz jednak PCK został postawiony pod ścianą, bo bez względu na to, czy wyprowadzi się z Zamurowej 1 zupełnie, czy aneksuje wypowiedzianą umowę i zgodzi się na zamianę pokojów, lokal na parterze straci bezpowrotnie. A bez niego, jak zaznaczają działacze, PCK jest niemal jak rodzina bez domu, bo tak swoją organizację traktują wolontariusze i społeczni instruktorzy organizacji.

- Bez lokalu nasze możliwości ubiegania się o kolejne oferty będą ograniczone, a może wręcz niemożliwe - zauważa prezes Kucharczyk i przypomina, że w każdej ofercie konkursowej trzeba wskazać miejsce wykonywania działania. PCK, jak dodaje, teraz może wskazać dwa - ciasne biuro na piętrze budynku, do którego wchodzi się po metalowych schodach, które dla osób starszych nie są bezpieczne, lub... piwnice budynku.

Miasto inaczej widzi problem pomieszczenia, bo jak twierdzi Dorota Jankowska, asystent prezydenta, nikt PCK nie wyrzuca na bruk. Wypowiedzenie umowy, jak tłumaczą przedstawiciele urzędu, to po prostu skorzystanie z możliwości prawnych, jakie daje umowa najmu w sytuacji, gdy PCK uparcie nie chce się zgodzić na inne rozwiązania. A te - poza zamianą pomieszczeń w obrębie Zamurowej - to także m. in. wyszukanie pomieszczeń dla organizacji przy jednej z miejskich szkół czy bezpłatne użyczenie PCK sali obrad w urzędzie miasta.

Jak zaznacza Marek Krawczyński, pełnomocnik prezydenta ds. rozwiązywania problemów alkoholowych, któremu podlega działalność organizacji społecznych w mieście, nic tańszego organizacja nie znajdzie. Czynsz, jaki obecnie płaci za 88 metrów, wynosi 126 zł miesięcznie A i tak, jak przyznają obie strony, nie zawsze jest on płacony regularnie.

- Ale wypowiedzenie umowy najmu nastąpiło nie z tytułu zadłużenia - zaznacza Elżbieta Jarszak, koordynator zespołu rzecznika prasowego prezydenta.

PCK nie wykluczyło, że jednak zechce aneksować umowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto