Gorzkowice: płynie pomoc od innych szkół

Pożar, który prawdopodobnie przez zwarcie w instalacji elektrycznej wybuchł na poddaszu szkoły podstawowej, wyrządził potężne straty, sięgające 2 mln zł. Odbudowy wymaga dach, zniszczonych jest wiele sal lekcyjnych, pracownie językowe ze sprzętem komputerowym. W dużej mierze spłonęła też szkolna biblioteka.

Czytaj także Pożar w szkole podstawowej w Gorzkowicach

W dwóch szkołach w powiecie piotrkowskim uruchomiona została zbiórka książek i pieniędzy na zakup nowych.


- Przykro jest patrzeć na to, co spotkało te dzieci i chcemy pomóc, na ile możemy - mówi Wojciech Kaczmarek, dyrektor Szkoły Podstawowej w Starej Wsi, który zainicjował zbiórkę pieniędzy na zakup książek dla Gorzkowic. - W zbiórkę zaangażował się samorząd uczniowski, nauczyciele, chcemy też spotkać się z rodzicami.


- Do nas zgłosił się ksiądz Przemysław Wesołowski, który był w parafii w Bogdanowie, a teraz jest w Gorzkowicach - mówi Zbigniew Ziemba, dyrektor ZSG w Woli Krzysztoporskiej. - I samorząd szkolny, szkolne koło Caritas i gromada zuchowa już zbierają książki.

Dzisiejszy dzień może być trudny, bo gmina po raz pierwszy stanęła przed koniecznością zorganizowania nauki dla 529 dzieci w wieku od 7 do 12 lat poza siedzibą podstawówki. 


Nad przygotowaniem nowej organizacji nauki dla dzieci i pracy dla nauczycieli gminni urzędnicy pracowali właściwie już od środy. Konieczne było m.in. zabezpieczenie uszkodzonej konstrukcji dachu, rozdzielenie instalacji elektrycznej obydwu szkół, uniemożliwienie dostępu do podstawówki i wprowadzenie nowej organizacji ruchu w rejonie szkół.

Wprowadzono także reorganizację ruchu w rejonie kompleksu szkół, a to m.in. w związku ze zwiększeniem ruchu autobusów szkolnych. Nie ma dostępu do szkoły od ul. Kościelnej, a jedynie od ul. Kwiatowej. Od ul. Szkolnej wjeżdżać mogą tylko autobusy. By wszystko przebiegało sprawnie, ulice Kwiatowa, Nowa i Słowackiego są ulicami jednokierunkowymi.