MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nikt nie chce dać pieniędzy na Muzeum Legionów Polskich

Karolina Wojna
Willę Wanda przy ul. Dąbrowskiego do niedawna zajmowała Wojskowa Komenda Uzupełnień
Willę Wanda przy ul. Dąbrowskiego do niedawna zajmowała Wojskowa Komenda Uzupełnień Dariusz Śmigielski
Inicjatywa ze wszech miar godna poparcia, inicjatywa bardzo cenna - to powszechne opinie o idei utworzenia w Piotrkowie Muzeum Legionów Polskich. Poza słowami wsparcia nie idą jednak konkrety, dzięki którym pomysł utworzenia takiego muzeum w willi Wanda przy ul. Dąbrowskiego stałby się realny.

Na realizację wychwalanej idei nie ma po prostu pieniędzy. Nie ma ich miasto ani właściciel willi, Ministerstwo Obrony Narodowej. Funduszy nie ma też Muzeum Wojska Polskiego, pod które muzeum legionów mogłoby podlegać.

O utworzenie w Piotrkowie Muzeum Legionów Polskich zabiega piotrkowski okręg Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz społeczny komitet utworzenia Muzeum Legionów Polskich. Wybór willi Wanda jako siedziby placówki nie jest przypadkowy. Zwolniony przez Wojskową Komendę Uzupełnień secesyjny pałacyk stoi pusty.

Za utworzeniem tu muzeum przemawia też historia - przy ul. Dąbrowskiego 14 niegdyś mieściło się centralne biuro werbunkowe Legionów Polskich. To stąd, jak przypomina Paweł Reising, jeden z orędowników idei, młodzi Polacy ruszali do walki o wolność Polski. Jak wylicza Reising, społeczny komitet, w skład którego wszedł m.in. gen. Stanisław Burza Karliński czy dyrektor piotrkowskiego Archiwum Państwowego, ma już zgromadzone unikatowe eksponaty, m.in. niepublikowane zdjęcia i pocztówki.

- To byłoby pierwsze w Polsce muzeum Legionów Polskich - mówi Paweł Reising, redaktor naczelny magazynu KurieR - Kultura i Rzeczywistość.

Odmowę pomocy w utworzeniu muzeum Reising przyjmuje jak dowód braku wyobraźni. Chodzi o stanowisko miasta, podsekretarza z MON i Muzeum Wojska Polskiego, które oferuje wsparcie, ale tylko merytoryczne. MON i MWP tłumaczą się zaangażowaniem w inne inwestycje, m.in. w budowę Muzeum Katyńskiego, co uniemożliwia kolejne takie przedsięwzięcia. Miasto tłumaczy się brakiem funduszy na kosztowny remont zaniedbanego budynku i tym, że nie ma do niego żadnych praw - willa Wanda jest w zarządzie Agencji Mienia Wojskowego.

Według Reisinga, ostatnie tłumaczenia można łatwo podważyć, bo gmina, korzystając z nieuregulowanej do końca własności obiektu, mogłaby jego zdaniem po prostu przejąć obiekt od Skarbu Państwa. - To kwestia chęci. Mieliśmy nadzieję, że ktoś się tym zainteresuje - mówi z goryczą Reising.

AMW nie pozostawia jednak złudzeń, że odda majątek i szykuje willę do przetargu. - Uprawomocniły się decyzje wygaszające stały zarząd MON, złożyliśmy wniosek o wpis do księgi wieczystej jako właściciele - mówi Małgorzata Golińska, rzecznik AMW.

Społeczny komitet nie zamierza jednak składać broni. Za trzy lata będzie setna rocznica powstania Legionów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto