MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przychodnia w Rękoraju sfałszowała podpisy siedmiuset pacjentów?

Karolina Wojna
Dyrektor GZOZ w Moszczenicy doliczył się ok. 30 pacjentów, którzy potwierdzili, że nie zmieniali ośrodka na ten w Rękoraju
Dyrektor GZOZ w Moszczenicy doliczył się ok. 30 pacjentów, którzy potwierdzili, że nie zmieniali ośrodka na ten w Rękoraju Dariusz Śmigielski
Prokuratorskie śledztwo w kierunku podrobienia podpisów w przychodni w Rękoraju i wyłudzenia pieniędzy zNFZ w toku. Na 120 już przesłuchanych osób wszystkie potwierdziły, że ich podpis został sfałszowany.

Pacjentom z Moszczenicy i Rękoraja w głowie nie mieści się, że ktoś mógł bez ich wiedzy i wbrew woli "przenieść" ich karty do przychodni, z której wcześniej sami się wypisali. Tak się jednak stało i jak wynika ze śledztwa, prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Piotrkowie, sprawa dotyczy około 700 osób. Tylu pacjentów "wyparowało" z rejestrów co najmniej dwóch przychodni i w krótkim czasie, a część nawet jednego dnia "przepisało się" do Star Medu w Rękoraju.

- Ludzie byli naprawdę zdenerwowani, gdy dowiedzieli się, że już nie są u nas zdeklarowani, a przyszli na wizytę. Podeszli do tej sprawy bardzo emocjonalnie - mówi Arkadiusz Ciach, współwłaściciel poradni stomatologiczno-lekarskiej Roten-burger i Ciach, która mieści się w Woli Moszczenickiej.

Tu "kradzież" pacjentów dotyczyła ok. 100 osób, które pisemnie potwierdziły, że nigdzie się nie przepisywały. "Nowe" deklaracje na rzecz Star Medu zostały podpisane 29 marca tego roku.

Po zebraniu oświadczeń od tych pacjentów przychodnia z Moszczenicy złożyła doniesienie do prokuratury. Za nią, w październiku poszedł NFZ, do którego poskarżył się na takie same praktyki m.in. Gminny Zespół Ochrony Zdrowia w Moszczenicy. Jak mówi Ireneusz Dybała, dyrektor GZOZ, jemu na pewno ubyło ok. 30 pacjentów. - Ilu naprawdę nie wiem, to wychodzi, gdy pacjent przychodzi do lekarza - mówi.

- Byłam w szoku - opowiada mieszkanka Rękoraja, która na początku grudnia na policji potwierdziła, że jej podpis został sfałszowany. - 26 marca zachorowałam, potrzebowałam lekarza i byłam na wizycie w przychodni w Moszczenicy, nie w Rękoraju. Tu często nie było lekarza, a w Moszczenicy leczyły się już moje dzieci.

Jak dodaje, sfałszowany został też podpis jej męża. - Leczę się na nadciśnienie i leczyłem się w Rekoraju. Z czasem jeździłem tylko po recepty - mówi mieszkaniec Gajkowic, który do Star Medu zapisał się, gdy ten się otworzył. Podczas przesłuchania ze zdziwieniem odkrył, że 29 marca 2013 "podpisał" nową deklarację. - Zawsze podpisuję się pełnym imieniem i nazwiskiem, tu był podpis magisterski. Nie mój...

Potwierdzonych, podrobionych podpisów policja ma już 120. Tak zeznał każdy z przesłuchanych pacjentów. Do zweryfikowania zostało jeszcze ponad 500 osób.

- Postępowanie prowadzone jest w kierunku podrobienia podpisów bez wiedzy i woli osób zarejestrowanych w placówce w Rękoraju oraz w kierunku usiłowania lub dokonania wyłudzenia nienależnych świadczeń z NFZ - mówi Witold Błaszczyk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie.

Dla przychodni z Woli Moszczenickiej to kilka tys. zł strat, które NFZ przelał w ślad za pacjentami, którzy "odeszli" do placówki w Rękoraju. To także koszty badań.

Najbardziej poszkodowany, czyli NFZ, nie czeka z założonymi rękami.
- W sprawie NZOZ Star Med zostało złożone zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu przestępstwa. Poradnię także ukarano zgodnie z ogólnymi warunkami umów - informuje Anna Leder z biura prasowego NFZ w Łodzi.

To nie pierwsze śledztwo
Nazwisko właścicielki przychodni w Rękoraju jest znane w Prokuraturze Rejonowej w Piotrkowie. Dwie sprawy już się zakończyły w sądzie, dwa nowe akty oskarżenia przeciw kobiecie trafiły tam w tym roku. Pierwsza sprawa dotyczyła sfałszowania podpisów pacjentów na deklaracjach w NZOZ Zdrowie Rodziny, którą właścicielka Star Med prowadziła w Piotrkowie. Sąd uznał kobietę winną i ukarał ją karą 6 mies. pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywną. Tu należność wobec NFZ została przez skazaną spłacona. Kolejny wyrok skazujący zapadł w tym roku - chodziło o fałszowanie sprawozdań na nazwiska pielęgniarek, które nigdy w Rękoraju nie pracowały. Wyrok: rok i 3 mies. więzienia w zawieszeniu. NFZ nie odzyskał jeszcze wyłudzonych 90 tys. zł.

Nowe akty oskarżenia dotyczą wyłudzenia 5 tys. zł od kobiety, której właścicielka Star Medu obiecywała zatrudnienie oraz udaremnienia kontroli dokumentacji przez inspekcję pracy. W lipcu Star Med otworzył się w Tuszynie i podpisał kontrakt z NFZ...

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto