MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Piotrkowianie mają dość imprez do późnych godzin nocnych

Aleksandra Tyczyńska
Mieszkańcy kamienicy przy ul. Słowackiego chcą, aby działający po sąsiedzku klub nie zakłócał ich snu
Mieszkańcy kamienicy przy ul. Słowackiego chcą, aby działający po sąsiedzku klub nie zakłócał ich snu fot. Aleksandra Tyczyńska
Mnożą się skargi na kluby i kawiarnie, działające w piotrkowskich kamienicach.

Z jednej strony właściciele lokali mają prawo prowadzić swoją działalność, która wiąże się m.in. z puszczaniem głośnej muzyki, z drugiej mieszkańcy mają prawo domagać się ciszy w nocy. - To trudny problem - mówi Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej.

W minioną sobotę mieszkańcy kamienicy przy ul. Słowackiego dwukrotnie dzwonili na policję - o godz. 2 i 3.

- Karaoke w wykonaniu podpitych gości w nocy, a nawet nad ranem jest nie do wytrzymania, a poza tym przez ścianę słychać wszystko, co dzieje się w toaletach - mówi piotrkowianka Lidia Gieroń. Jej sąsiad Tadeusz Leśniewski dorzuca: Sam kiedyś grałem na gitarze basowej, ale jak w nocy, kiedy człowiek chce spać, dudnią basy, to aż się wszystko w środku trzęsie.

Zakłócanie ciszy nocnej jest wykroczeniem, ale menadżerka klubu, działającego w budynku MOK przy ul. Słowackiego, ma swoje racje.

- To problem nie tylko mój, ale też wielu innych przedsiębiorców, którzy nie mogą normalnie prowadzić swojej działalności - mówi menadżerka. - Niedługo to miasto zamiast tętnić życiem, po godz. 22 będzie wyglądało na wymarłe.

- Funkcjonariusze straży czy policji mogą jedynie pouczyć, by ściszono muzykę, a w razie niezastosowania się do zalecenia ukarać jak za wykroczenie, ale te uciążliwości są jednak przez strony subiektywnie odbierane - mówi Hofman.

W przypadku kamienicy przy ul. Słowackiego, jak i tej przy ul. Dąbrowskiego, gdzie niedawno w Ośrodku Działań Artystycznych uruchomiono też lokal rozrywkowy, a mieszkańcy złożyli do straży pisemną skargę, najprostsze rozwiązania niestety dotąd nie zostały wprowadzone w życie. Jakie? Choćby dźwiękoszczelne okna, wyciszenie ścian i klimatyzacja zamiast otwierania okien.

Zarówno dyrektor MOK Lidia Adaszek, jak i menadżerka klubu przy Słowackiego zadeklarowały, że jeśli mieszkańcy przedstawią swoje racje, najlepiej pisemnie, postarają się problem, w miarę możliwości, rozwiązać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto